Panteon rodzinny

Pierwszą wielką postacią jaka przychodzi mi na myśl jest wujek Heniek Liniewiecki, drugi syn Ignacego Linowieckiego - Liniewieckiego. Postać tragiczna i bohaterska zarazem.  Człowiek, który w czasie II wojny światowej działał w konspiracyjnym ruchu oporu w Stalowej Woli. Swoje życie poświęcił ojczyźnie umierając po zażyciu cyjanku potasu w chwili przybycia po niego gestapo. Będąc w strukturach AK nie mógł narażać życia swoich towarzyszy. Zmarł nie doczekawszy trzydziestu lat. Nie pozostawił po sobie nic poza wspomnieniami najbliższych, lubiany przez przyjaciół i kochany przez najbliższych. Niemcy zatarli wszelkie ślady po nim w Stalowej Woli. Dopiero w latach 80-tych odnaleziono tam i zidentyfikowano kilka jego osobistych przedmiotów i uwieczniono jego nazwisko, wraz z innymi, na honorowej tablicy pamięci w Stalowej Woli. 

ps

Z pewnym opóźnieniem, ale nie to jest ważne, dzielę się informacją o
potomkach Henryka Liniewieckiego z Łasku, którzy jakiś czas temu ujawnili się i w ten sposób wzbogacili naszą wiedzę o sobie i o nieżyjącym krewnym, którego życiorys znaliśmy dotąd dość jednostronnie. Okazało się bowiem, że Henryk zalecał się do panny Bronisławy Roszowskiej, mieszkającej w owym czasie w Bolesławcu przy ulicy Rynek. Konsekwencją wzajemnego afektu obojga młodych było przyjście na świat córki. Jak nam wiadomo, Heniek nigdy się nie ożenił, nie wiemy również nic o jego podbojach sercowych. Rzecz jest owiana milczeniem, żyjący potencjalni świadkowie byli w tym czasie zbyt młodzi, aby cokolwiek pozostało w ich wspomnieniach, stąd pewnie taka biała plama w życiorysie naszego bohatera.
(informacja www)

Zdjęcie  
 przedstawia braci: 
Henryka na koniu 
Alka Liniewieckiego

  Poniżej ślady pamięci o Poległych za Wolność Ojczyzny w latach 1939-1945. Wśród 145 wymienionych widnieje również nazwisko Henryka.   Cmentarz Komunalny, na którym znajduje się mauzoleum i grób Henryka mieści się w Stalowej Woli przy ul. Ofiar Katynia 59, w południowo - zachodniej części miasta. Wnioskodawcą wybudowania Mauzoleum był m. in. Władysław Kubikowski, którego syn zginął w partyzanckiej walce w Grabie. Osobom, które także straciły podczas wojny kogoś bliskiego zaproponował, by dla uczczenia pamięci poległych, wnieść Mauzoleum, by było drogocenną pamiątką dla obecnych, jak i potomnych.

 powrót lub do góry